Virginie Viard wybrała się nad brzeg Sekwany z kolekcją Chanel haute couture, którą nazwała portretem wrażliwej, ale odważnej paryżanki. Takie kontrasty – delikatność i śmiałość, wyrafinowanie i prostota – definiowały kolekcję Chanel haute couture. Są to zestawienia, które według Viard, leżały u podstaw nieustannego „powabu” paryżanki i jej zasad ubioru.
Zabawa przeciwieństwami i kontrastami, z nonszalancją i elegancją jest jak stanie na linii między siłą a delikatnością, co w Chanel nazywamy wdziękiem – powiedziała dyrektor kreatywna Domu. W ten sposób muzą sezonu stała się piosenkarka Vanessa Paradis, wyobrażana w wydłużonych tweedowych płaszczach o męskim kroju, wąskich prążkowanych spodniach i dwukolorowych butach Mary Jane. Kontrastująca kobiecość pojawiła się w sukienkach z organzy i koronek ozdobionych truskawkami i jeżynami, marszczonych bluzkach i koszach wypełnionych świeżymi kwiatami.
Przekazywanie emocji, łączenie najbardziej nieprawdopodobnych elementów, robienie rzeczy po swojemu, po prostu marzenie – podsumowała kolekcję Viard.