Igrzyska Olimpijskie 2024 lada chwila rozpoczną się w Paryżu. Ceremonia otwarcia, która odbędzie się 26 lipca, jak zawsze, zapowiada niezwykłe widowisko, pełne symboliki i emocji. Paryż, o bogatej historii sportowej i kulturalnej, po raz trzeci będzie gospodarzem tego prestiżowego wydarzenia. Miasto ma również szczególne znaczenie w kontekście roli kobiet w igrzyskach olimpijskich. To właśnie w Paryżu, kobiety po raz pierwszy w historii mogły wziąć udział w rywalizacji sportowej.
Długa droga kobiet do sportu
Pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie odbyły się w Atenach w 1896 roku – dwa lata po powstaniu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Ale kobiety nie mogły brać w nich udziału, nawet w charakterze widzów. Pierwsze igrzyska olimpijskie z udziałem kobiet, odbyły się w 1900 roku w Paryżu. Kobiety stanowiły wtedy zaledwie około 2% wszystkich zawodników. Po tym skromnym debiucie, ale ważnym momencie w historii, ich udział zaczął stopniowo rosnąć. W 1928 roku, na igrzyskach w Amsterdamie, kobiety mogły już rywalizować w lekkoatletyce i stopniowo dodawano kolejne dyscypliny.
Jednak pełna integracja kobiet w igrzyskach olimpijskich miała miejsce wiele lat później. Dopiero w 1981 roku kobiety dopuszczono do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, co znacznie przyspieszyło proces równości płci w sporcie olimpijskim. Z biegiem lat liczba kobiet, uczestniczących w igrzyskach rosła, osiągając niemal równą z mężczyznami na igrzyskach w Tokio w 2021 roku, gdzie kobiety stanowiły 48,8% wszystkich zawodników.
Kobiecy wizerunek igrzysk
Kiedy bariera dla kobiet w sporcie zaczęła zanikać, wzrosła również akceptacja i popularność makijażu oraz innych elementów, podkreślających kobiecość i urodę. Igrzyska stały się okazją do celebracji różnorodności kulturowej i ekspresji osobistego stylu. W miarę jak igrzyska olimpijskie stawały się bardziej inkluzywne, zawodniczki z różnych krajów i kultur miały okazję prezentować swoje unikalne podejście do urody, co znacznie wzbogacało i różnicowało globalny wizerunek tego wydarzenia. To zjawisko odzwierciedla nie tylko ewolucję roli kobiet w sporcie, ale także szersze zmiany społeczne i kulturowe, jakie miały miejsce na przestrzeni lat.
Współcześnie, makijaż na igrzyskach olimpijskich, wykracza poza swoje tradycyjne znaczenie. Zawsze pomaga sportowcom, niezależnie od płci, składać hołd ojczyźnie, jako symbolu wsparcia i jedności. Ale oczywiście, jak w każdym sporcie, obowiązują pewne zasady. Zawodniczki unikają nadmiernego makijażu lub zbyt mocnego. Hasłem przewodnim, nawet na igrzyskach olimpijskich, jest elegancja z odrobiną koloru oraz żywotności.
Siła kolorów
Kolory makijażu na igrzyskach, zawsze miały fundamentalną wartość. Kolory są również ważne na poziomie psychologicznym. Czerwona szminka, zawsze była symbolem emancypacji kobiet. W kontekście igrzyskach olimpijskich, symbolizuje silną wolę i siłę. Florence Griffith Joyner, amerykańska lekkoatletka, która zdobyła złoty medal w finale biegu na 100 metrów kobiet, podczas Igrzysk Olimpijskich w Seulu w 1988 r., użyła bardzo jaskrawoczerwonej szminki w połączeniu z smokey eye. Wybór koloru makijażu może mieć również wzmacniać pewnych cech psychologiczne u zawodniczek. Dążenie do złotego medalu znajduje swój wyraz w makijażu, manicure i dodatkach do włosów w tym odcieniu, ucieleśniającym ducha doskonałości i olimpijskich ambicji.